Na sesję byłyśmy umówione dzień wcześniej. W dzień sesji nawet nie chciało mi się wyjść z domu, zimno, wiało, popadywało... z domu wydostałam się ok 15:00. Po wyjściu z domu od ręki wykonałam tel do modelki. Wystarczyło jedno zdanie! "Kasiu będę za godzine! "
O 16 u Kasi ok 18 było już po zdjęciach ;) Wesoło... miło... z uśmiechem :)
Mimo deszczu który w pewnym momencie zaczął padać, mimo zimna i ludzi zbierających w około grzyby sesja się odbyła i są piękne efekty.
Zobaczcie sami i oceńcie ;)
Jak oceniacie moje prace?
Podobają się wam ?
Photography Ewa Janicka
Zakochana od 6 lat w fotografii. Mój sprzęt to moje perełki. Zdjęcie to sekunda którą możemy się cieszyć wiecznie.
piątek, 4 października 2013
czwartek, 22 sierpnia 2013
czwartek, 15 sierpnia 2013
środa, 14 sierpnia 2013
wtorek, 13 sierpnia 2013
poniedziałek, 12 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)